Reportaż ślubny

Patrycja & Adrian

Leśny Dwór

Było gorąco, ale odpalam swój samochód z niedziałającą wtedy klimatyzacją i jadę na przygotowania. Najpierw do Adriana. Po przyjeździe coś mnie oświeciło. A właściwie to oświecił mnie brat Adriana. No skąd ja tych ludzi znam? Zadaję sobie wtedy to pytanie. No tak, przecież klika lat temu wykonywałem zdjęcia na jego weselu. No cóż. Tylu ludzi przewija się człowiekowi w oczach, że czasami i on sam głupieje. Później jednak już wszystko sobie przypomniałem. Przygotowania Adriana odbyły się w miłej i spokojnej atmosferze. Następnie udałem się do Patrycji i jak tylko wszedłem do jej pokoju to było wielkie WOW. Pokój wystylizowany na Boho, idealne miejsce do przygotowań Pani Młodej. Okazało się bowiem, że Patrycja też wykonuje zdjęcia. Reszta to już historia. Wesele było pełne energii i uśmiechu, a ja zapraszam Was do obejrzenia zdjęć z tego dnia.

KOMENTARZE
ROZWIŃ
DODAJ KOMENTARZ